czwartek, 26 czerwca 2014


„Prowadził nas los” Kinga Choszcz
opowieść prawdziwa o podróży dookoła świata

   A gdyby tak rzucić wszystko i podążyć za marzeniami… Niemożliwe, bo tysiące różnych zależności trzyma w żelaznym uścisku. A jednak możliwe. Okazuje się, że to nie obowiązki zbyt liczne. To marzenia nie dość silne. Nie zajęły każdej myśli i nie zmieniły się w cele.

   Inni realizują te nasze marzenia. Nie boją się albo boją się mniej, po prostu pewnego dnia robią pierwszy krok i dalej to już prowadzi ich los. Robią to, a inni, mniej wytrwali, mogą mieć udział w ich podróży. O podróżach bowiem i o spotkaniach jest ta opowieść.

   Cały świat, tak dziwny i zaskakujący. I wszędzie można odnaleźć życzliwość. Im biedniej, tym szczodrzej. Im zimniej, tym cieplej wśród ludzi. Im trudniej, tym silniejsze więzi. Widać wyraźnie, że zgubiliśmy coś niezwykle ważnego w naszym sytym i spokojnym bytowaniu. Zbyt jesteśmy obciążeni rzeczami. To one są kamieniami, które ciągniemy za sobą.

   Podążanie za marzeniami ma swoją cenę, ale nieważny wysiłek, bo wieczorem zazwyczaj znajdzie się ogień i pełna miska. A jeśli nie, to zawsze są jeszcze gwiazdy nad głową, na które można patrzeć bez zmęczenia.  Przeznaczenie Kingi to spalająca tęsknota za nieznanym i za spotkaniem z człowiekiem. Jej życie to podróż i szacunek – dla ludzi, zwierząt, życia, otoczenia. Prawdziwie przeżywane – podróż i szacunek – nie utrudzą, nie zniechęcą, zawsze będą kusić. Wtedy zakurzone drogi nie będą kojarzyć się z pyłem, ale kolorami świata. Celem jest podróż, spotkania są jej współistotne. Najprościej-najtrudniej poddać się drodze i oczekiwać nieoczekiwanego. 

   Wiele jest opowieści o drodze. Ta jest jedyna, bo zmusza do pytania o to, jakim jestem człowiekiem. I dlaczego tak bardzo usprawiedliwiam się w swoich słabościach. I po co mi te wszystkie rzeczy, skoro nie wezmę ich w podróż.

   Tak, podążanie za marzeniami ma swoją cenę. Kinga to wie, bo jej cena… Pozostaje jednak myśl, że warto było. Tak, z pewnością.

 

  

  

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz